Obecnie pozbycie sie czesto dosyc klopotliwego "prezentu" w postaci simlocka nie jest juz najmniejszym problemem. W starszych modelach telefonow blokade sieci mozna zdjac sobie samemu w ciagu kilku minut kodem. Nie bede sie teraz o tym rozpisywal ale jezeli ktos jest zainteresowany to oczywiscie omowie to szerzej. Mysle ze jednak istotne dla wielu osob jest pozbycie sie simlocka w nowym telefonie. Czesto bierzemy telefon w bardzo rozpowrzechnionych promocjach powiazanych z abonamentem w danej sieci a chcemy tez skorzystac z uslug innego operatora, Bywa ze kupimy aparat okazyjnie za atrakcyjna cene bo wtorny obrot telefonami jest dosyc duzy. Idziemy z takim nabytkiem do serwisu aby pozbyc sie blokady a tam okazuje sie ze owszem da sie to zrobic ale za kilkadziesiat zlotych o ile zmiescimy sie w setce. Inna sprawa ze jezeli nawet zdecydujemy sie zaplacic to trzeba miec swiadomosc ze zdjecie simlocka to automatyczna utrata gwarancji na telefon. Jest jednak duzo lepsze rozwiazanie. Otoz od jakiegos czasu mozna juz zalatwic w sposob tak prosty ze az trudny do uwierzenia. Jest to karta zwana SIM X ew. SIM TURBO Spotkalem sie tez z nazwa ALFA SIM. Jak zwal tak zwal ale zasada jest jedna. Jest to cos w rodzaju cieniutkiej nakladki na wlasciwa karte sim Obie karty wkladamy razem w gniazdo telefonu i efekt jest zadziwiajacy. Telefon zabezpieczony simlockiem przyjmuje karte obcego operatora jak gdyby nigdy nic. Osobiscie przetestowalem to na Nokii 3110classic z simlockiem Ery Po zalozeniu karty Orange oczywiscie w towarzystwie sim x. wymieniona Nokia zaskoczyla bez problemu. Nie zauwazylem tez zadnych zmian w jej funkcjonowaniu. Po zmianie konfiguracji wszystkie funkcje zwiazane z transmisja GPRS tez dzialaja prawidlowo. Jeszcze tylko cena. Mnie kosztowalo to 23zl z kosztami przesylki.[/color][/color]

Ostatnio edytowany przez uziadm (2008-12-14 09:50:42)